Siemanko!
Wstawiam dziś krótką wiadomość związaną z moim blogiem, gdyż stan licznika mocno się powiększył. Niedawno obchodziłem urodziny, a w związku z tym otrzymałem troszkę prezentów. Z gotówki wrzuciłem do magicznego słoja 200złtych i w tym momencie przełamałem granicę pierwszego tysiąca! Dla mnie to spory sukces, cieszę się, że mój upór nie idzie na marne. Powoli dążę do celu i mam nadzieję, że uda mi się go osiągnąć. Troszkę szkoda, że nie udaje mi się zrealizować założeń bloga i opisywać różnych sposób zarobienia gotówki, aczkolwiek oszczędności własne + sprzedaż zbędnych przedmiotów + wrzucanie każdej zarobionej ekstra kasy daje całkiem niezły efekt. Mam nadzieję, że wraz ze zmianą pogody będę mieć możliwość dorobienia sobie dodatkowej gotówki. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu, aczkolwiek pojawiła się szansa, że jeszcze w tym sezonie uda mi się dosiąść mojej wymarzonej maszyny. Tymczasem dziękuję, że tak licznie tu zaglądacie i komentujecie posty i do zobaczenia następnym razem. Lewa!
Fajnie, że ciągle starasz się uzbierać na swoją wymarzoną maszynę i nie poddajesz się ;) Powodzenia !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Mateusz :)
Chyba zacznę zbierać na skuter. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny post.
Pozdrawiam i życzę powodzenia, Pawez
Dzięki Mateusz!
OdpowiedzUsuńPawez - teraz jest na to najlepszy moment, by na wiosnę móc kupić sobie jakąś maszynę. A wrażenia z jazdy, to coś bezcennego dla osób pasjonujących się motoryzacją. Także nie zwlekaj, zaczynaj już dziś.
Obliczyłem, iż oszczedzając kasę i nie wydając za bzdury do lata mógłbym niezłą sumę nazbierać.
OdpowiedzUsuńNawet nie pomyślałem, że odkładając codziennie pieniądze mogę uzbierać na coś. :)
/Pawez
Widzisz, mnie też to zdziwiło, że głupie 5 zł dziennie daje w skali roku prawie 2 tysiące złotych. Jeśli posiadamy żelazną konsekwencję, to po jakimś czasie wyniki tego będą bardzo zadowalające.
OdpowiedzUsuńzakładam sloik i będę miał na wiosnę lepsze cztery kółka;-)
OdpowiedzUsuń