poniedziałek, 17 grudnia 2012

Google Adsense - czy to ma sens? :D

Ostatnimi czasy zacząłem się zastanawiać nad tym, czy gdyby ten blog stał się nieco bardziej popularny, byłaby możliwość wstawiania na niego reklam poprzez google adsense. Nie spodziewam się żadnych dużych wpływów z tego tytułu, jednakże jeśli przez 2 lata mam prowadzić tę akcję, a kto wie, może to potrwa nawet dłużej, to czemu by nie spróbować. Może przez ten czas jakiś grosz na reklamach adsense by mi wpadł do skarbonki? Co Wy o tym myślicie? Złożyłem już podanie o zatwierdzenie konta adsense, zobaczymy jaki będzie tego wynik. Zobaczymy jaką dostanę odpowiedź. A wy macie swoje konta w google adsense? Jeśli tak, to udaje Wam się coś na nich zarobić?

Krótki edit, moje zgłoszenie do adsense zostało odrzucone :) Czyli tak jak się spodziewałem. Zapewne na blogu znajduje się za mało postów i treści. Spróbuję jeszcze w przyszłość. Na tym etapie i tak każda złotówka ma sens, więc nawet jeśli z tego programu miałoby wpaść tylko te kilka złotych, to chętnie spróbuję. Zawsze w ten sposób można nauczyć się czegoś nowego. Na chwilę obecną temat jednak muszę uznać za zamknięty. Na koniec mały bonus w postaci utworu Paktofoniki, który działa całkiem motywująco do działania. Do przeczytania!

 

3 komentarze:

  1. Nie wydaje mi się, żeby to miało sens. Może cuś tam wpadnie, ale przez dwa lata zbierać to się możesz zniechęcić. Ale spróbuj. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. AdSense dla stron i kanałów YT z kilkunastoma tysiącami wyświetleń ma sens. Co prawda nie przynosi dużych kwot, ale to zawsze coś. Zwłaszcza, że wypłaty są w obcej walucie, więc dla nas to zysk dość odczuwalny.

    OdpowiedzUsuń
  3. O ile Adsense jest kiepskim pomysłem, bo google ma humorki i banuje często (bany adsense to już legenda internetu) a odbanowanie jest niemożliwe - zawsze natrafisz na boty google.

    Aczkolwiek z Twomi możliwościami, z byciem MG w margo - dlaczego nie zaczniesz kręcić jakichś prostych filmików z margo na YT? Jakieś podróże po krainie, historia margonem, etc. O ile wiem niektóre firmy (nazw nie podaję) płacą polskim youtuberom/vlogerom nawet po 1,5$/1k wyświetleń. Mając możliwość reklamowania się na stronie margo możesz dojść nawet do kilkunastu tysięcy wyświetleń za jeden film. A jeśli nie masz dużo czasu to może uda ci się go znaleźć na jeden film. Albo vlog "jak pracuje się w garmory/tworzenie tego i tamtego w margo". A jeden film z kilkunastoma tysiącami wyświetleń to zawsze te 10-20$ - 240$ rocznie to prawie 800PLN. ;)


    Pozdrawiam, Ż.

    OdpowiedzUsuń