sobota, 29 grudnia 2012

Poświąteczna mobilizacja!

Czas leci, a za mną święta i słynny koniec świata. Jako, że ostateczny the end nie nastąpił, mogę nadal kontynuować swoją zbiórkę. W zasadzie przez ten okres czasu wiele się nie zmieniło, jednakże nadeszła odpowiednia pora, aby zaznaczyć swoją obecność, podkreślić, że z projektu nie rezygnuję i podsumować aktualne postępy. Pozytywnym elementem mojej akcji jest przekroczenie progu 200zł, możliwe, że niebawem przełamię granicę 300zł, gdyż udało mi się sprzedać moduł zapłonowy za 50zł, a do tego oddałem do weryfikacji stronę internetową, za którą mam dostać 50zł. Także jest szansa, na zaliczenie kolejnej setki w najbliższym czasie. Niestety przez swoje roztargnienie słoik z mamoną pozostał w domu moich rodziców. Trochę szkoda, bo chciałem wstawić jego zdjęcie, aby ukazać iż moje posty nie są tylko paplaniną nie popartą żadnymi dowodami. Co prawda prędkość zarabiania nie jest zbyt szybka, jednakże jestem dobrej mysli. Powoli cały czas posuwam się do przodu i to mnie cieszy. Niestety chwilowo nie pojawią się tu posty, które będą opisywać techniki zarabiania, gdyż nie mam czasu na poszukiwanie tych sposobów, jednak warto trzymać się tego, co już powoli działa. Podstawą są oszczędności wspomagane dodatkowymi zadaniami i sprzedażą rzeczy niepotrzebnych. Niebawem postaram się zamieścić post dotyczący zarabiania opartego na klikaniu w reklamy i różnego rodzaju buxy, aczkolwiek będzie to raczej krytyka takich portali niż zachęta do korzystania z nich. Tymczasem składam Wam życzenia - by ten nadchodzący rok owocny był w inicjatywy, które pozwolą Wam spełnić Wasze marzenia. Bo warto próbować je spełniać. Dla nich żyjemy, one są naszym celem, który daje nam satysfakcję i siłę do życia. Dlatego nie bójcie się marzyć! A jeśli macie jakiś cel, to podejmujcie działania, mające na celu osiągnięcie tych zamierzeń. Trzymam za Was kciuki. Do przeczytania - cześć!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz